Jako mieszkańcy tej dzielnicy mamy prawo, a nawet obowiązek troszczyć się o Lipnik. Rada Osiedla jako Wasi reprezentanci podejmuje się wielu działań na rzecz naszej małej ojczyzny. Na zebraniu 1 marca więcej o tym opowiemy, a z poszczególnymi działaniami można również zapoznać się na bieżąco na stronie internetowej www.ro-lipnik.pl. W przeddzień zebrania postanowiliśmy podzielić się krótkim opisem działań w roku 2017 oraz ważną refleksją.

Podsumowując rok, widzimy że nieustannie komplikują się tematy związane z poruszaniem się po drogach. Nadal nie zapewniono funduszy na naprawienie zaniedbania właściwego wyjazdu od ul. Lipnickiej do ul Krakowskiej (obręb ul. Podgórnej i Krzyżowej). Choć jest światełko w tunelu, bo wiemy że rozpoczęły się realne działania w tym kierunku, np. wykup parcel przy drodze, czy uzgodnienia budowlane. Sprawa remontu ulicy Krakowskiej i widmo objazdu ulicą Polną, były w roku 2017 pod naszą szczególną uwagą. Przekazaliśmy nasze sugestie i oczekiwania zapewnienia bezpieczeństwa na czas tych remontów. Wszyscy wiemy, że to będzie trudny czas dla naszej dzielnicy, dlatego ważne aby zainteresowani byli w ciągłym kontakcie i reagowali aktywnie.

Dzięki naszej uporczywości po raz kolejny wykonano pomiary hałasu drogowego z obwodnicy. To już 5 badania od powstania tej drogi. Przerażający jest fakt, iż mimo tego, że zarówno ten pomiar, jaki 3 poprzednie wykazały przekroczenie dopuszczalnych norm hałasu, zarządca drogi nadal zwleka z poprawieniem zabezpieczeń. GDDKiA uważa, że to zbyt małe odchylenie od normy i musi zająć się innymi miejscami w Polsce. To skandaliczne postawienie sprawy, potęgując naszą determinację, skłoniło nas do wystąpienia do Rzecznika Praw Obywatelskich, jak i zbierania podpisów pod zmianą ustawy dot. norm hałasu.

I najważniejsze. Robimy co w naszej mocy, aby nie dopuścić do degradacji dzielnicy w wyniku uaktywnienia strefy przemysłowej ulokowanej zaledwie 500 metrów od lipnickiego lasu. Dzięki osobistemu zaangażowaniu w sprzeciw setek, a nawet tysięcy mieszkańców, urząd otrzymał jednoznaczną opinię społeczeństwa, że nie życzymy sobie pod górami przemysłu. W 2017 roku, złożono parę tysięcy podpisów pod kolejną  petycją i pismami o zmianę zagospodarowania  tego terenu. Ogromnym sukcesem i potwierdzeniem naszej racji był wyrok  Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, kiedy to w   sierpniu sędzia unieważnił uchwałę Gminy Bielsko-Biała dopuszczającą tu przemysł. W efekcie wyroku mamy możliwość jeszcze raz, i przy pełnym udziale społeczeństwa zdecydować co ma powstać w rejonie niechcianej strefy przemysłowej.

I tu dochodzimy do zasadniczej myśli.

Czy my, mieszkańcy Lipnika, chcielibyśmy mieć udział w decydowaniu jak ma wyglądać nasza okolica???

Patrząc na ilość skarg i zażaleń jakie wpływają do Rady Osiedla, na pierwszy rzut oka odpowiedź wypada na „tak”. Ale czy na pewno konsekwentnie korzystamy z naszego prawa do decydowania o naszej dzielnicy? Wielu z nas mieszka tu od dziada, pradziada, inni podjęli świadomą decyzję aby tu się wybudować i spędzić życie ze swoją rodziną. Zastanówmy się jednak, czy decydując się na Lipnik mieliśmy na myśli: kruszarnię betonu za oknem, hałaśliwą obwodnicę, niebezpieczeństwo potrącenia na drodze, brak przedszkola, przeludnione klasy szkolne..., niestety można by wymienić więcej powodów do niezadowolenia. Myślę, że większość z nas widziała Lipnik jako miłą, spokojną, dzielnicę pod górami. Łatwo skomunikowaną z miastem, z przyzwoitą infrastrukturą, dobrą szkołą, domem kultury, terenami na spacer, sport i godne życie naszych rodzin. Wiele z tych naszych pragnień udaje się realizować, bo to właśnie dzięki zaangażowaniu społeczeństwa mamy lokalny dom kultury, nasze wymarzone boisko i plac zabaw, bawimy się na rodzinnych i szkolnych piknikach, czy spotkaniach integracyjnych dzieciaków i seniorów. I to dobrze, własnymi staraniami kreujemy naszą okolicę.

Jednak wydaje się, że mimo wielu powodów do zadowolenia, w obliczu zagrożenia strefą przemysłową stanęło wobec nas ogromne zasadnicze wyzwanie. Zamieszkując na granicy miasta i gór, przyjęliśmy w pewnym sensie na siebie funkcję strażników zachowania harmonii miedzy nimi. Tylko kto ma być tym strażnikiem? Rada Osiedla? – fakt, mówią o naszej radzie, że jest najaktywniejsza w Bielsku. Miło nam to słyszeć. Jednak, bez wątpienia Rada jest silna głównie dzięki sile i zaangażowaniu wykazywanym przez mieszkańców. I tu drodzy lipniczanie, wymagane jest pełne zaangażowanie każdego z Nas. Mamy wiele pomysłów na przyjazny Lipnik z naszych wizji o sielankowej dzielnicy, jednak jeśli nie uda się zapobiec powstaniu strefy przemysłowej w rejonie Krakowskiej i Polnej to możemy przestać snuć plany o boiskach, amfiteatrze, nawet hałas z obwodnicy czy dziury w drodze nie będą istotne. Niestety w przypadku braku zaangażowania nas lipniczan, a w wręcz za naszym przyzwoleniem, bezpowrotnie zmieni się charakter wymarzonego miejsca do życia naszych rodzin, z dzielnicy zielonej, na przemysłową.

Czy uda nam się wywiązać z roli strażnika harmonii miasta i gór? Czy uda nam się obudzić drzemiącego w nas ducha hardego Górala?

Pierwszy krok jaki możemy zrobić, to udział w zebraniu sprawozdawczym Rady Osiedla Lipnik w domu kultury, w czwartek 1 marca od 17:30 do około 20:30. Specjalnie dla umożliwienia szerszego udziału w dyskusji samych mieszkańców postaramy się skrócić do minimum część sprawozdawczą. Na zebraniu będą obecni urzędnicy, którzy przecież w imieniu właśnie mieszkańców kierują tym miastem. Będzie z-ca prezydenta Przemysław Kamiński oraz urzędnicy odpowiedzialni za drogi, szkoły, bezpieczeństwo itd. Zaproszeni są radni, którzy powinni reprezentować nasze interesy w Radzie Miejskiej. Każdy mieszkaniec może zadać pytanie.

Zachęcamy do przesłania pytań przed zebraniem na maila Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..